Kiedy byłem małym chłopcem, tato prowadził mnie do pobliskiego kościoła abym mógł brać udział w szkółce niedzielnej. Nie byliśmy rodziną chodzącą do kościoła, toteż co widziałem i słyszałem na szkółce, było dla mnie czymś zupełnie nowym. Szczególnie utkwił mi w pamięci wiszący na ścianie obraz Jezusa – teraz wiem, że jest to jeden z najbardziej znanych obrazów. Na pewno wiesz o czym mówię – Jezus znajduje się w ogrodzie i puka w ogromne dębowe drzwi. Człowiek, który namalował obraz naywa się Holman Hunt. Kiedy ukończył swe dzieło, zwołał rodzinę i przyjaciół, aby mogli jako pierwsi je ujrzeć. Gdy obraz ukazał się ich oczom, w pomieszczeniu zrobiło się bardzi cicho i każdy ze zgromadzonych stał wchłaniając klimat obrazu. Po chwili ludzie zaczęli komentować jakie wrażanie wywarł na nich ten obraz. Jeden z przyjaciół odezwał się nieśmiało: „Holman, to bardzo piękny obraz, ale czy nie zapomniałeś czegoś?” „Cóż mogłem zapomnieć”- zapytał zdziwiony malarz. Na to przyjaciel rzekł: „Klamki. W drzwiach nie ma klamki” Holman uśmiechnął się i odpowiedział: „Oh, nie! Nie zapomniałem o klamce. Kiedy Jezus puka do drzwi twojego serca, klamka jest od WEWNĄTRZ”
Obraz ten oparty jest o słowa Jezusa w Objawieniu Jana 3:20. Było to oświadczenie skierowane oryginalnie do wierzących, którzy opuścili Jezusa. Ale jest to również obraz przedstawiający początek osobistej relacji z Jezusem Chrystusem.
„Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego.” Ważnym jest abyśmy rozumieli o czym Jezus mówi, gdyż pomoże nam to ocenić czy jest On w sercu czy na zewnątrz. W dosłownym znaczeniu jest to różnica pomiędzy wiecznością w niebie, a wiecznością w piekle. Zastanów się nad zaproszeniem Jezusa i oszacuj gdzie stoisz. Jezus puka. Dzieje się to kiedy zaczynasz odczuwać duchowe poruszenie w środku... brak spokoju i świadomość, że życie to coś więcej aniżeli... Dalej następuje drugi krok – zaczynasz rozumieć czego szukasz, a właściewie kogo szukasz. Jezus określił to w słowach „usłyszy głos mój” Dostrzegasz, że poszukujesz Jezusa, że jedyną możliwością przebaczenia jest oddanie siebie samego temu, który zapłacił swoim życiem za twój grzech. Wielu ludzi doszło do tego momentu. Ale Jezus wciąż stoi na zewnątrz. Mówi On: „Jeśli ktoś otworzy drzwi, wstąpię do niego” Zauważ, kto otwiera drzwi. Jezus nie wchodzi na siłę. On czeka, abyś ty otworzył drzwi. Klamka jest od wewnątrz. Być może jeszcze nigdy nie otworzyłeś tych drzwi...